Atrakcje dla rodzin w Wilnie

Wilno muzeami stoi. Tak mogłabym określić najfajniejsze atrakcje, które udało nam się odwiedzić podczas ostatniego przedłużonego weekendu spędzonego w Wilnie. Muzea? Powiesz nuuuuda. Ale wcale nie.

Uwielbiam ciekawe muzea. Nie te sztampowe, nudne ze wspomnień z dzieciństwa, kiedy szkolna wycieczka do muzeum była jak za karę. A Ty z czym kojarzysz muzea odwiedzone za dzieciaka? Zakładanie muzealnych kapci, oglądanie obrazów i eksponatów, których i tak dziecko nie jest w stanie zrozumieć, przytłaczająca ilość informacji historycznych w 95% wyparowująca z głowy tuż po wyjściu. Dzisiaj muzea skierowane do rodzin z dziećmi to zupełnie inna bajka niż te, które my zapamiętaliśmy jako dzieciaki.

Dzisiaj stawia się na muzea tematyczne oraz zaskakujące. Niekoniecznie z zabytkami i dziełami sztuki, ale muzea interaktywne, których pomysłodawcy rozumieją zainteresowania dzieci oraz realia, w których dorastają, a następnie potrafią to wykorzystać. Takich atrakcji szukałam właśnie dla swoich dzieci w Wilnie.

Muzeum Iluzji VILNIL

To chyba najbardziej odjechane muzeum, w którym do tej pory byliśmy. Dobra zabawa gwarantowana. Zresztą, nie powinnam Wam opowiadać za wiele poza tym, że jest naprawdę fajnie i zaskakująco, żeby nie popsuć dobrej zabawy.

Muzeum Iluzji to w zasadzie kilka pomieszczeń instalacji i eksponatów, których możemy sami…hm doświadczyć? Uruchamiamy, klikamy, oglądamy, obracamy. Przy każdym eksponacie jest instrukcja w języku angielskim, a obsługa jest bardzo pomocna i z chęcią tłumaczy zasadę działania i pokazuje co należy robić, gdy mamy trudności ze zrozumieniem 🙂

Oprócz tego mamy tu kilka makiet, na tle których możemy zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia. Świetna pamiątką z Wilna. Zachęcam też do tego, żeby zajrzeć do sklepiku z pamiątkami, w którym są ciekawe gadżety jak np. okulary idealne dla matki, które umożliwiają widzenie z tyłu głowy 🙂

Jedynym mankamentem jest cena za wejście– 10€ za osobę dorosłą (dzieci do 7 lat nie płacą), co jest dosyć sporym wydatkiem na tle innych wileńskich atrakcji. Ale warto! Pozostałe informacje znajdziesz TUTAJ.

Muzeum Energetyki i Techniki

To kolejny obiekt burzący stereotyp tradycyjnego muzeum. Mieści się on w historycznej już, nieczynnej pierwszej elektrowni Wilna, która do niedawna zaopatrywała stolicę Litwy w prąd. Największe wrażenie robią wykorzystywane w elektrowni sprzęty – ogromne kotły, generatory, kondensatory, turbiny. W ramach ekspozycji obejrzymy kilka wystaw m. in. Energetyka, Technika, a także Historia rozwoju przemysłowego Litwy, gdzie można się przenieść do ubiegłego stulecia. Zobaczymy tam m. in. tarki do prania, stare telewizory, pierwsze odkurzacze, radia itp. Ale najciekawszą wystawą jest z pewnością „Technika Dzieciom” mieszcząca się 2 pomieszczeniach. Jest to wystawa interaktywna w pełnym znaczeniu. Eksponaty są oznaczone instrukcjami w języku angielskim. Dzięki nim dzieci mogą się dowiedzieć jak powstaje prąd, zjawisko powstawania barw pochodnych, ile ważyłyby na innej planecie, co to jest przyciąganie magnetyczne i wiele wiele innych. Najwięcej mogą wynieść dzieci szkolne, powyżej 7 rok życia, stąd sporo wycieczek szkolnych. Jeżeli nie wiemy jak „użyć” danego eksponatu zawsze można podpatrzeć innych 🙂 A maluchy też będą zainteresowane i potraktują muzeum jak salę zabaw 🙂

Dorośli wstęp 3€, dzieci od 7 roku życia 1,5€, a w soboty dzieci za darmo. Więcej informacji TUTAJ

Muzeum Kolejnictwa

Jeśli także macie w domu kolejkowego freaka jak mój Grześ to trafiliście idealnie. Muzeum Kolejnictwa nie jest może zbyt nowoczesną wystawą, ale mimo wszystko dogodną dla małych fanów Lokomotyw. Muzeum otwarte od 1966 roku mieści się..na Dworcu Kolejowym 🙂 Od razu zaznaczam, że wjeżdżamy windą na 2 piętro, co by Wam oszczędziło 20 minutowego szukania 😛

Ekspozycja podzielona jest na wewnętrzną (w budynku dworca) oraz zewnętrzną z zabytkowymi ciuchciami, otwartą od kwietnia do listopada. Zawrotna cena, uwaga 1,8€ i 1€ odpowiednio za wewnętrzną i zewnętrzną ekspozycję. Dzieci do 7 lat za darmo.

Muzeum przedstawia historię litewskiej kolei. W pomieszczeniu dominują okazy historyczne, które tworzą świetny klimat rodem z PRL-u w litewskim wydaniu – stare kufry, ławeczki z dworca, schowki na bagaż, zabytkowe modele, szyny, rogatki, ubrania konduktorskie itp. Można zajrzeć do kabiny w lokomotywie, obejrzeć z bliska elementy pociągów, choć dzieciakom pewnie najbardziej spodobają się modele pociągów i makieta zajezdni.

W drugim pomieszczeniu mamy wystawę przeznaczoną stricte dla dzieci3 makiety z jeżdżącymi pociągami, które są naprawdę imponujące! Dopracowane w najmniejszych szczegółach, łącznie z pasącymi się na łące krowami i orkiestrą, która gra przed kościołem. Grzesiu przepadł… Oprócz tego w pomieszczeniu znajdziemy stanowisko do zabawy z kolejowymi klockami, a także tematyczne książeczki.

Wystawa na zewnątrz obejmuje zabytkowe składy, począwszy od najstarszych lokomotyw parowych, przez różne pojazdy wspomagające jak odśnieżacz, do współczesnych wagonów. Największą atrakcją jest replika peronu z wiszącym dzwonem, za którego sznurek można pociągnąć oraz możliwość przejazdu drezyną. Radochy co nie miara! Strona www.

Czy to wszystkie atrakcje w Wilnie? Zapewne nie. Ze względu na brak czasu i zamknięte w poniedziałki muzea nie udało nam się dotrzeć do Muzeum Pieniądza (za darmo!) oraz Muzeum Zabawek. Następnym razem!

 

1 comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.