Po co sobie utrudniać życie, jak można ułatwiać? Dziś przedstawiam Wam całą listę przetestowanych przez nas gadżetów przydatnych na rodzinne podróże małe i duże.
Gadżety dla rodzin w podróży

Blog o podróżach z dziećmi i o wyluzowanym rodzicielstwie. Dlaczego rodzina jest taka fajna i dlaczego warto jeździć razem? Trzymaj się mocno, bo to prawdziwa Rodzinna Jazda!
Blog o podróżach z dziećmi i o wyluzowanym rodzicielstwie. Dlaczego rodzina jest taka fajna i dlaczego warto jeździć razem? Trzymaj się mocno, bo to prawdziwa Rodzinna Jazda!
Po co sobie utrudniać życie, jak można ułatwiać? Dziś przedstawiam Wam całą listę przetestowanych przez nas gadżetów przydatnych na rodzinne podróże małe i duże.
Przy pierwszym dziecku byłam wygłupiona – jedni mówili, że na boso, inni, że od razu sztywne buty. Dzisiaj już wyrobiłam sobie zdanie i wydaje się, że znalazłam złoty środek. Dzielę się z Wami moimi doświadczeniami. Czytaj więcej „Moje dziecko zaczyna chodzić – jakie buty wybrać?” →
Co robię, gdy jestem zmęczona macierzyństwem, ciągłym wołaniem mamo, chodzeniem za mną do łazienki, marudzeniem, noszeniem, wstawaniem w nocy, karmieniem, sprzątaniem jedzenia z podłogi i ścian, przeczekiwaniem histerii, płaczem, ząbkowaniem, układaniem wieży z klocków, zakładaniem butów, odpowiadaniem 10 razy na to samo pytanie? Odpowiedź Cię zadziwi…
Czytaj więcej „Jesteś zmęczona? Zastosuj ten jeden prosty trik…” →
Nabraliście się na ten spektakl? A raczej teatr dla gawiedzi.. Katę odegrała rolę imponująco. Dobrze, że ta szopka trwała tylko 5 minut. A że cała oprawa – czytaj stylistka, makijażystka i fryzjerka pracowały na to kilka godzin – nie szkodzi. Liczy się przecież efekt.
Czytaj więcej „Rodzić jak księżniczka, czyli rzecz o celeBRYTKACH w połogu” →
Tak, to właśnie do Ciebie piszę Droga Matko, która ma czasem dość własnych dzieci. Może masz gorszy dzień, jak ja. Być może to tylko dzień, kilka godzin, a może tygodni czy miesięcy. Być może czujesz, że zaraz nie wytrzymasz, pękniesz, popłaczesz się, zostawisz ten cały burdel, choć na chwilę, pójdziesz po masło i wrócisz za trzy dni…
Masz wymagające niemowlę w domu. „Robi Ci na złość. Weszło Ci na głowę. ROZPIEŚCIŁAŚ.” Znasz te komentarze?
Czytaj więcej „MOJE DZIECKO NIE JEST NIEGRZECZNE, TYLKO CHARAKTERNE” →
Co ja sobie myślałam? Nie ma miesiąca żebym nie zadawała sobie tego pytania.
Co ja sobie myślałam, gdy nie miałam dzieci?
Prawda jest taka, że o dzieciach przed dziećmi wiesz tyle, ile o seksie przed pierwszym razem. Niby znasz teorię z podglądania innych, ale wyobrażenia z lekka mijają się z rzeczywistością.
Czytaj więcej „MATKA POLKA PATOLOGICZNA, CZYLI CO MI NIE WYSZŁO W TYM CAŁYM MACIERZYŃSTWIE” →
Dzisiaj przedstawię Wam rozwój mowy dziecka między 1 a 2 (3) rokiem życia na przykładzie Grzesia. Nie twierdzę, że jest on słuszny i jedyny. Ma Wam jedynie zademonstrować, jak MNIEJ WIĘCEJ rozwija się mowa dziecka w tym czasie. W drugiej części wpisu przedstawię Wam moje patenty na stymulowanie mowy, więc jeśli to Was najbardziej interesuje, pędźcie od razu na dół strony.
Każdy ma swojego hopla. Mnie fascynuje nauka mowy u dzieci. Jeszcze za czasów studenckich siedziałam z wypiekami na twarzy na zajęciach z językoznawstwa, w szczególności poświęconym mechanizmom nauki języka u dzieci, ale także u osób z afazją po wylewach, udarach itp. Fascynowało mnie to, jak praktycznie cały czas leżące i na pozór nie czające dziecię na naszych oczach zgłębia fenomen języka, uczy się słów, składa nieporadnie pierwsze zdania, tworzy neologizmy, popełnia urocze błędy.
Czytaj więcej „Rozwój mowy i zdolności muzycznych dziecka – cz. I – od ciąży do 1 roku” →
Decyzja o drugim dziecku jest jak pisanie pracy magisterskiej po zakończeniu studiów. Im dłużej odwlekasz, tym trudniej będzie Ci się za to zabrać, a jest szansa, że odwleczesz na „wieczne nigdy”. Kierując się tą logiką, postanowiliśmy iść za ciosem i zdecydowaliśmy się na drugie dziecko, gdy pierworodny miał 10 miesięcy.
Czytaj więcej „DZIECI ROK PO ROKU – CZY TO NA PEWNO DOBRY POMYSŁ?” →